Zgodnie z udostępnianymi przez Eurostat najnowszymi danymi dotyczącymi wykorzystania przez firmy technologii chmurowych, stan na koniec roku 2017, Polska zajmuje 2 miejsce… od końca. W stosunku do danych za rok 2016 spadliśmy o jedno miejsce, wyprzedzamy już tylko Bułgarię.
Aktualizowane na bieżąco dane w tabeli Eurostat.
Dla Polski odsetek przedsiębiorstw wykorzystujących usługi w chmurze w roku 2017 wynosi 10% (wzrost z 8% w 2016 r.). Dane dostępne w bazie Eurostatu za rok 2017 są co prawda jeszcze niepełne, ale kraje których danych jeszcze brakuje wyprzedzały Polskę w adopcji chmury i raczej nie należy się spodziewać spadku. Znacznie wyprzedzają Polskę również kraje, z którymi zwyczajowo jesteśmy porównywani w regionie CEE w kontekście rozwoju gospodarczego – Czechy i Węgry. Adopcja usług chmury obliczeniowej w tych krajach w roku 2017 to odpowiednio 22% i 16%.
Dane przekazywane przez Eurostat w omawianym zestawieniu dotyczą wykorzystania usług chmury obliczeniowej dostępnych przez Internet. Na poziomie UE duże firmy zdecydowanie przodują w adopcji technologii chmurowych przewyższając ponad dwukrotnie MŚP (45% i 21% odpowiednio). W podziale na wykorzystanie chmury publicznej i prywatnej różnice kształtują się podobnie, przy czym w przypadku chmury prywatnej przewaga dużych przedsiębiorstw nad MŚP jest 3-krotna. Jest to dość zrozumiałe, ekonomiczne uzasadnienie chmury prywatnej wzrasta wraz z rozmiarem przedsiębiorstwa.
Analiza Big Data
W przeciągu ostatnich kilku lat ilość danych tworzonych, przechowywanych i przetwarzanych na świecie wzrosła wykładniczo. W każdej sekundzie rządy i instytucje publiczne, przedsiębiorstwa, jak i osoby fizyczne generują serie punktów danych, które ze względu na ich ilość, różnorodność i szybkość przyrostu (volume, variety, velocity), są określane jako duże zbiory danych – Big Data.
W 2016 r. około 75% firm zlokalizowanych w Unii Europejskiej, które zatrudniały co najmniej 10 osób, miało stronę internetową i prawie połowa z nich korzystała z mediów społecznościowych. Ale tylko 10% zadeklarowało wykorzystanie analizy dużych zbiorów danych. Najpopularniejszymi źródłami danych do analizy były dane geolokacyjne urządzeń mobilnych, z których korzysta 47% firm, oraz dane generowane z mediów społecznościowych (45%). Na trzecim miejscu (33%) znalazła się analiza własnych dużych danych uzyskanych np. z inteligentnych urządzeń i czujników, a jedna czwarta (25%) wykorzystała inne źródła.
Również w obszarze analizy dużych zbiorów danych Polska w zestawieniu Eurostatu zajmuje 2 miejsce… od końca. Tutaj jednak zajmujemy je ex-aequo, co dość zaskakujące, z Niemcami.