O kluczowych wyzwaniach, z jakimi mierzą się dzisiaj CIO w Polsce i na świecie, o przyczynach rosnącej popularności oferty HPE GreenLake, a także motywach, jakimi kierują się szefowie IT wybierający chmurę, która przychodzi tam, gdzie znajdują się ich dane – rozmawiamy z Miłoszem Błasiakiem, HPE Support Solutions Architect oraz Jackiem Szoką, HPE GreenLake Sales Specialist HPE Pointnext.
Obserwujecie Panowie bezpośrednio to, co dzieje się na rynku i w obszarze informatyki u Waszych klientów, wiecie, z jakimi zapytaniami się do Was zgłaszają, a dodatkowo zlecacie badania, żeby dowiedzieć się, z jakimi kluczowymi wyzwaniami mierzą się liderzy IT w Polsce – jaki obraz się z tego wszystkiego wyłania?
Miłosz Błasiak: Jeden z najważniejszych wniosków, jakie płyną z naszych własnych obserwacji oraz niezależnych badań, jest taki, że firmy nie chcą zajmować się niczym, co nie stanowi o ich przewadze na rynku, niczym, co nie jest integralnym elementem ich podstawowego biznesu. CEO określa strategiczne cele i wskazuje kierunki działania, a CIO ma optymalnie wykorzystać dostępne zasoby, by to zrealizować. To jeden z głównych motywów, dla których tak chętnie wybierana jest chmura publiczna, bowiem pozwala decydentom skupić się na tym, co dla firmy jest najistotniejsze. Otwiera przed nimi zupełnie nowe możliwości operacyjne, na zupełnie odmiennych warunkach finansowych.
Podkreślić jednak należy, że CIO patrzą na chmurę publiczną pragmatycznie. Dostrzegają wyzwania związane z lokalizacją składowania czy kwestiami separacji przetwarzania danych. Jak pokazują badania, stosowane technologie, rozwiązania i modele IT dobierane są do konkretnych sytuacji, potrzeb, wymagań, a nie odwrotnie. Każdy szuka własnej drogi, która będzie równoważyć tańszą unifikację z kosztownym budowaniem unikalnej przewagi.
Ponadto badania pokazują, że generalnie działy IT są absolutnie przytłoczone bieżącymi obowiązkami. Doskonała technologia stanowi wsparcie, jednak jest to tylko połowa sukcesu. Potrzeba jeszcze zapewnić dostępność odpowiednich kwalifikacji i czasu, żeby ją efektywnie wdrażać, utrzymywać czy, co najważniejsze, również efektywnie wykorzystywać. Brak czasu jest także istotną przyczyną narastania jeszcze jednego problemu – długu technologicznego. Jest on tym poważniejszy, że IT jest pod stałą presją zwiększania swojej elastyczności, ponieważ wymaga tego biznes.
Jacek Szoka: W pewnych punktach zgadzam się z Miłoszem, a w niektórych nie do końca. Faktycznie, część decydentów widzi chmurę jako rozwiązanie, lek na wszystkie problemy firmy. Bardzo często nie do końca rozpoznają oni, o jakiej chmurze mówimy. Nie zawsze zdają sobie sprawę z problemów, jakie niesie ze sobą chmura publiczna. Tym bardziej że w większości przypadków jej zastosowanie wcale nie powoduje odciążenia działów IT.
Obserwujemy dodatkowo, że w końcu coraz więcej firm zaczyna traktować działy IT jako działy biznesowe, a nie jedynie przynoszące koszty. To właśnie IT ma dzisiaj odpowiadać za szybkość zmian biznesowych w firmie. Oczywiście, zgadzam się z Miłoszem, że przekłada się to na zwiększenie presji na te działy, a jednocześnie wymusza na osobach odpowiedzialnych za technologię zmianę języka z technicznego na biznesowy. Dodam, że niestety, nie zawsze jest to proste.
Jak HPE odpowiada na te potrzeby CIO? Na czym polega przewaga HPE GreenLake względem tradycyjnych ofert?
Miłosz Błasiak: Może warto wyjść od tego, że wielkim korporacjom zdarza się stosunkowo często wpadać w pułapkę nieomylności. Jesteśmy potężni, działamy w skali globalnej, widzimy więcej i dalej, lepiej wiemy, co będzie dobre dla naszych klientów, niż oni sami. Konsekwencje możemy zaobserwować każdego dnia, jakże chętnie duże firmy, także IT, narzucają swoją wizję klientom. Jakiś czas temu w HPE podjęliśmy refleksję nad tym fenomenem. Efektem jest właśnie oferta HPE GreenLake. Nie chcieliśmy wpaść w pułapkę nieomylności, dlatego bardzo uważnie obserwowaliśmy, co robią i czego potrzebują klienci, słuchaliśmy ich i uczyliśmy się od całego rynku – także konkurentów.
Jesteśmy dostawcą doskonałej technologii. Jednocześnie świetnie zdajemy sobie sprawę z tego, że na biznesie klientów najlepiej znają się właśnie klienci. Klienci podpowiedzieli nam, że do odniesienia sukcesu potrzeba więcej niż tylko technologii. Wskazali jednocześnie, że wewnętrzne, unikalne kompetencje, które wypracowali i posiadają, są dla nich bardzo cenne i stanowią podstawę do uzyskania przewagi na rynku.
Dlatego odpowiedź HPE to starannie dobrany miks technologii i rozwiązań udostępnianych tradycyjnie oraz w modelu usługowym, w ramach oferty HPE GreenLake tak, by każdy mógł dobrać narzędzie adekwatne do swoich potrzeb oraz by mógł optymalnie wykorzystać własne atuty. Co więcej, ważnym elementem propozycji HPE jest ekosystem partnerski. To partnerzy są najbliżej klientów i często to oni lepiej od nas wiedzą, czego im potrzeba, a własnymi rozwiązaniami i kompetencjami wyśmienicie uzupełniają ofertę HPE. Dlatego nasza oferta to oferta HPE wraz z pełnym Ekosystemem Partnerskim.
Jacek Szoka: HPE GreenLake to nie tylko rozwiązanie konkurencyjne w stosunku do tradycyjnych ofert. Ten model zakupowy to przede wszystkim nowe podejście do sposobu nabywania i wykorzystywania platform IT. Jest on faktycznie traktowany jako odpowiedź na potrzeby firm, które szukają, chcą stworzyć rozwiązanie chmury hybrydowej. Elastyczność tego rozwiązania pokazuje, że każda firma, nie tylko taka, która zatrudnia CIO, może wykorzystać HPE GreenLake do zmiany modelu funkcjonowania. Widzimy, że zainteresowane tym modelem są zarówno organizacje, które już spróbowały chmury publicznej, jak i te, które właśnie testują i sprawdzają koszty oraz narzędzia cloud. Oczywiście, są także nowi klienci, którzy opierając się na wnioskach bardziej doświadczonych klientów chmurowych, szukają innej drogi rozwoju, chociażby chmury hybrydowej.
Jak to wygląda w praktyce? Czy możecie Panowie podać jakiś przykład realizacji tego podejścia w praktyce?
Jacek Szoka: HPE GreenLake to rozwiązanie absolutnie uniwersalne. Sprawdzi się w przypadku praktycznie każdego klienta. I mam tu na myśli nie tylko firmy z rynku Enterprise, ale również SMB. Na portalach społecznościowych pokazujemy różne referencyjne wdrożenia tego modelu usługowego. Ważną kwestią jest to, że wdrożenia pochodzą z różnych segmentów i rodzajów rynku. Możemy pochwalić się, że z HPE GreenLake skorzystały już firmy produkcyjne, medyczne, dostarczające usługi, zajmujące się handlem elektronicznym itd. Jest to dowód na to, że nasza oferta jest przygotowana praktycznie dla każdego, kto szuka elastycznego i bezpiecznego technologicznie oraz finansowo rozwiązania, które pozwoli mu rozwijać się w tak trudnych i zaskakujących czasach.
Miłosz Błasiak: Popatrzmy na rosnące potrzeby większości firm w zakresie składowania i archiwizacji danych. HPE posiada szerokie portfolio technologiczne w tym zakresie. W ramach tego portfolio można wybrać konkretne rozwiązania i wdrożyć je w miejscu wskazanym przez klienta – w jego własnym centrum danych lub w ośrodku kolokacyjnym. W ten sposób klienci mają pełną możliwość wykorzystania kompetencji własnych zespołów, jak również mogą zastosować dowolne, adekwatne środki bezpieczeństwa fizycznego czy logicznego (a i w tym przypadku możemy służyć pomocą, np. zapewniając kompletny stos procedur związanych z DR). Całość można dodatkowo wzbogacić o zasoby chmury publicznej, wykorzystując technologię HPE Cloud Volumes, która w pewnych sytuacjach okaże się nieoceniona.
Wszystko to może być zintegrowane, zainstalowane i dostarczone w modelu konsumpcyjnym – przez HPE lub partnera. Podstawą dla realizacji usługi jest umowa, dwustronne porozumienie dotyczące wszystkich parametrów – finansowych i operacyjnych.
Wykorzystaj zalety HPE GreenLake do rozwoju swojej firmy
