Do niedawna w sieci krążył mem, na którym była przedstawiona ankieta z odpowiedziami na pytanie: „Kto był odpowiedzialny w twojej organizacji za przejście na procesy cyfrowe: CEO, COO czy COVID?” – oczywiście z zaznaczoną ostatnią odpowiedzią. I było w niej sporo prawdy.
Biznes musiał błyskawicznie przestawić się na tryb pracy zdalnej, jednocześnie zapewniając odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Niejednokrotnie stanowiło to ogromne wyzwanie. Administratorzy IT mają obawy, czy przyspieszona cyfrowa transformacja przetrwa próbę czasu.
Sytuacja z ostatnich miesięcy sprawiła, że wiele projektów z zakresu IT musiało gwałtownie przyspieszyć. Nagle okazało się, że wdrożenie firmowego VPNa czy stworzenie przestrzeni do współdzielenia firmowych dokumentów nie może czekać ani dnia dłużej, gdyż praca w organizacji będzie sparaliżowana. AppDynamics, firma należąca do Cisco, przeprowadziła badanie wśród specjalistów IT z całego świata i zapytała ich o wpływ pandemii na cyfrową transformację w ich organizacjach. Aż 81% respondentów przyznało, że koronawirus zwiększył presję na realizację projektów technologicznych w ich organizacji do niespotykanych dotąd rozmiarów.
Koronawirus zmienił priorytety IT
Jak wynika z raportu Cisco AppDynamics Agents of Transformation 2020, koronawirus przyczynił się do zmiany priorytetów w 95% organizacji. Na czoło wysuwają się cyfrowe doświadczenia klientów, które stały się kluczowe w 88% badanych firm. Globalna pandemia sprawiła także, że specjaliści IT musieli podjąć się zadań, których nie wykonywali nigdy wcześniej (takiej odpowiedzi udzieliło 64% ankietowanych).
Zespoły IT musiały w ostatnim czasie stawić również czoła wielu wyzwaniom, z których największym było zapewnienie zdalnego środowiska pracy. Uczestnicy badania Cisco AppDynamics zwrócili uwagę na potrzebę:
- Szybkiego pozyskania lub wyskalowania technologii – 90% odpowiedzi
- Zwiększenia przepustowości sieci, aby umożliwić pracę zdalną – 89% odpowiedzi
- Odpowiedzi na liczne zapytania z help desku – 86% odpowiedzi
- Zapewnienia bezpieczeństwa, a także zarządzenia dostępem do sieci oraz systemów korporacyjnych (VPN / SSO, RASP) – 84% odpowiedzi
- Zapewnienia bezpieczeństwa aplikacji o znaczeniu krytycznym – 83%
Prowizoryczna cyfrowa transformacja
Zdaniem 66% uczestników badania, pandemia uwidoczniła słabości strategii cyfrowej transformacji w ich organizacji. Inicjatywy zaplanowane na kilka lat musiały zostać zrealizowane dużo szybciej. 71% respondentów przyznało, że projekty z zakresu cyfrowej transformacji zostały wdrożone w ciągu kliku tygodni, a nie miesięcy czy nawet lat, jak miałoby to miejsce w normalnych warunkach. Również proces decyzyjny uległ znacznemu skróceniu. 74% ankietowanych wskazało, że projekty, których akceptacja w zwykłych okolicznościach zajęłaby ponad rok, zostały zatwierdzone w ciągu kilku tygodni.
Autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że skutki przyspieszonej cyfrowej transformacji mogą być inne niż oczekiwano, gdyż niektóre inicjatywy z zakresu technologii zwyczajnie wymagają określonego czasu. Potwierdzają to dane z badania Cisco, z których wynika, że 59% przebadanych specjalistów IT koncentruje się na „gaszeniu pożarów” i decyduje się na wdrożenie krótkoterminowych rozwiązań problemów technologicznych. Ponadto 76% respondentów obawia się długotrwałych skutków przyspieszonej cyfrowej transformacji.
– Wiele wdrożeń IT można przeprowadzić szybko, ale warto mieć na uwadze długoterminowe skutki naszych decyzji. W projektach z zakresu technologii należy brać pod uwagę plany rozwoju organizacji, potrzeby zespołu, a także oczekiwania klientów i specyfikę rynku, na którym funkcjonuje dana organizacja. Fakt, że koronawirus wymusił przyspieszenie inicjatyw z zakresu cyfrowej transformacji nie jest niczym negatywnym pod warunkiem, że nie zostaną zaniedbane kluczowe elementy, takie jak cyberbezpieczeństwo wdrożonych rozwiązań – tłumaczy Przemysław Kania, Dyrektor Generalny Cisco w Polsce.
Jednak są również pozytywne skutki sytuacji z ostatnich miesięcy. Jak twierdzi 65% ankietowanych, należy do nich to, że liczne inicjatywy IT, które wcześniej uznano za mało istotne doczekały się realizacji. Efekty tych projektów będzie można ocenić, gdy firmy wrócą do pracy w realiach „nowej normalności”. Wtedy okaże się czy wdrożone narzędzia i usługi przetrwały próbę czasu i są na tyle elastyczne, że sprawdzą się w sytuacji, gdy zostaną zniesione ograniczenia związane z pandemią.
Czytaj również:
Do chmury z mapą regulacji i kompasem zgodności